System monetarny na Nowe Tysiąclecie (4/4)

Autor: Roger Langrick
Źródło: http://www.newciv.org/whole/monetarysystem.html
Tłumaczenie: Krzysztof Peśla

Mechanizm, jaki by to umożliwił, został zaproponowany ponad sto pięćdziesiąt lat temu. Zaproponowano, aby pieniądze dla kraju tworzone były przez dwa podmioty: przemysł bankowy i rząd.

Zamiast podatków, rząd otrzymałby prawo do tworzenia pieniędzy na swoje własne wydatki do wysokości różnicy pomiędzy kwotą kredytu a długu. Oznaczałoby to, że gdy przemysł bankowy tworzy rocznie 100 dolarów, rząd mógłby stworzyć 10 dolarów, które mógłby spożytkować na własne wydatki. Abraham Lincoln używał tego z sukcesem gdy stworzył 500 milionów dolarów „zielonych” (Greenbacks) aby prowadzić Wojnę Secesyjną.

Rząd, który tworzy swoje własne pieniądze staje się niezależny, a najważniejszym rezultatem uwolnienia rządu od swojego obecnego stosunku zadłużenia wobec przemysłu bankowego byłoby to, że stałby się bardziej zdolny do odpowiadania na społeczne potrzeby reform. Rząd niezależny finansowo mógłby realizować długoterminowe plany społecznej naprawy. Na przykład podwójne źródło tworzenia pieniędzy nie tylko gwałtownie obniżyłoby podatki, ale także stworzyło dodatkowe fiansowanie innych inicjatyw. Rząd mający takie samo prawo tworzenia pieniędzy jak w tej chwili monopol przemysłu bankowego mógłby podjąć żywotne inicjatywy tworzące miejsca pracy takie jak naprawa środowiska naturalnego czy zrównoważone technologie – i to na skalę niewyobrażalną dotychczas.

Ameryka ma zasoby, aby prowadzić świat w zrówniważoną przyszłość. Ale potrzebuje systemu monetarnego, który pozwoli zmobilizować jej zasoby do celów większych niż przewaga rynkowa. Taki nowy system monetarny z całym swym potencjałem wymagałby dramatycznego wzrostu świadomości społecznej i zrozumienia pieniądza. Musimy odsunąć się od uproszczającej wiary, że pieniądze same w sobie mają wartość i postrzegać je jako system księgowy rejestrujący prawdziwe bogactwo naszych narodów. Koniec końców nasze pieniądze nie są zależne od złota w Fort Knox, ale od ludzkich i naturalnych zasobów, jakie reprezentują.

Świat przesunięty zostałby poza wiek niedoboru, a wyzwaniem nowej ery nie byłoby rozwiązywanie problemów potrzeb, ale dystrybucja obfitości i sposobów korzystania z niej aby stworzyć zrównoważoną przyszłość. Przede wszystkim potrzebujemy wizjonerów zdolnych wskazać drogę.

W mojej następnej książce “Superprodukcja” staram się ukazać potencjał, jaki jest teraz w naszym zasięgu. Komputeryzacja, robotyka, rozwój genetyki i produkcji żywności – dzięki temu mamy potencjał aby zmienić planetę w zrównoważony ekosystem zdolny utrzymać wszystkich. Mamy technologię, jaka pozwala na rozważenie kolonizacji systemu słonecznego.

To nie są czasy, abyśmy byli osiodłani przez osiemnastowieczny system pieniężny stworzony do nieskończonego gwałtu na planecie. John Law umożliwił ludzkości wygrzebanie się z niedostatku, ale teraz system jest przestarzały. Filozoficznie bazuje na mentalno ści baronarabusia, a technicznie obarczony jest wadą niespłacalnego długu. Jako taki nie jest w stanie poradzić sobie ani z obfitością, jaką stworzył, ani z problemami, których namnożył.

Lokomotywa zadłużenia wypaczyła potencjał rewolucji przemysłowej i zmusiła nas do wąskiej koncentracji na etyce targowiska. Nowy system monetarny z wystarczającą kontrolą rządową aby zabezpieczyć finansowanie istotnych kwestii mógłby otworzyć kreatywny potencjał całego kraju. Poprzez przekierowanie centrum zainteresowania naszej narodowej gospodarki, nowy system monetarny umożliwiłby działanie mężczyznom i kobietom którzy potrafią myśleć w kategoriach obfitości nie tylko dla siebie, ale także o tym, jak użyć jej dla dobra całej planety. Wiem, że John Law by temu przyklasnął.

Roger Langrick
963 Maple St. White Rock
B.C. Canada V4B4M4
(604) 531-1004

roger.langrick@dafbbs.com