System monetarny na Nowe Tysiąclecie (2/4)

Autor: Roger Langrick
Źródło: http://www.newciv.org/whole/monetarysystem.html
Tłumaczenie: Krzysztof Peśla

Z zadziwiających wynalazków tamtej ery wyniknęło wiele, jednakże, o czym często się zapomina, większość z nich nie wyjrzałaby na światło dzienne bez Johna Law i jego pomysłu: systemu rezerwy ułamkowej. Bez niego nie byłoby kolei żelaznej, Nissanów, samochodów produkcji firmy General Motors ani też superautostrad, po których można nimi jeździć. Nie byłoby promów kosmicznych, rybołówstwa sieciami dryfującymi, transplantacji serca ani pocisków Cruise.

Swoim wynalazkiem nowego systemu monetarnego John Law umożliwił rewolucję przemysłową, wraz z jej wszystkimi dobrymi i złymi aspektami. Bez niego, rewolucja przemysłowa spaliłaby na panewce i umarła, a wraz z nią – nasz stechnologizowany świat.

Problem, jaki John Law rozwiązał, wyglądał następująco. We wczesnych latach XVIII wieku narody w fazie wczesnej rewolucji przemysłowej były w stanie ciągłego kryzysu wynikającego z faktu, że nie wystarczało monet, aby pokryć zapotrzebowanie na pieniądz. Rządy próbowały wszystkiego, aby zwiększyć zaopatrzenie w pieniądz. Jednym ze sposobów było pomniejszanie monet i uzyskiwanie większej ich ilości z każdej uncji, jednakże było to co najwyżej rozwiązanie prowizoryczne.

Aby objąć skalę problemu, spróbujcie wyobrazić sobie budowę jednego tylko nowoczesnego wieżowca i jego finansowanie jedynie przy pomocy złotych monet. Przemysłowcy z czasów rewolucji przemysłowej stanęli naprzeciw podobnego problemu; jak budować fabryki, młyny i tory kolejowe używając jedynie ciągle brakujących złotych monet.

Rozwiązanie Johna Law polegało na stworzeniu narodowego zaopatrzenia w pieniądze papierowe; banknoty uznawane oficjalnie za „prawdziwe pieniądze”. Zalety były oczywiste. Papier można było drukować w nieskończoność i był on dużo tańszy w produkcji niż monety. Aby uzyskać i utrzymać początkowe zaufanie publiczne, Law sugerował, by pewien ułamek wartości pieniędzy trzymany był pod ręką w złocie na wypadek, gdyby niektóre osoby chciały wymienić na nie swoje banknoty.

Poprzez proces prób i błędów odkryto, iż monety mogły utrzymywać około swojej dziesięciokrotnej wartości w pieniądzu papierowym. Oznacza to, iż bank, który posiadał $10 w złocie mógł bezpiecznie wydrukować i pożyczyć około $100 w pieniądzu papierowym. Złoto trzymane w rezerwie w sposób oczywisty było jedynie drobnym ułamkiem banknotów, które utrzymywało, tak, iż system nazwano systemem rezerwy ułamkowej. Rząd wynajął prywatny przemysł bankowy do stworzenia nowego zaopatrzenia w papierowe banknoty. Do wczesnych lat XX wieku banki dosłownie drukowały swoje własne pieniądze w zamian za własne rezerwy złota, z własną nazwą na każdym banknocie, i wypożyczały je społeczeństwu i rządowi. W dniu dzisiejszym to rząd zajmuje się drukiem, jednakże same banknoty są przypisane prywatnym bankom.

W latach 1930 wymienialność banknotów spadła, jednakże system rezerwy ułamkowej nadal żyje i ma się dobrze, choć w o wiele bardziej wysublimowanej formie. Czeki i karty kredytowe w dużej mierze zastąpiły papierowy pieniądz, jednakże zasada pozostaje ta sama; system bankowy tworzy pieniądze, które rząd i społeczeństwo pożyczają.

Metoda kreacji pieniądza Johna Law ciągle jest dynamem, które zasila nasz obecny świat. Zastępując monety prostym narodowym systemem księgowym kredytu i debetu spowodował, że pieniądze stały się nieskończenie bardziej elastyczne, których ilość można zmniejszać lub zwiększać w zależności od sytuacji.